Wydarzenia
V Zlot Fotozajezdni i XX-lecie PSMKMS - 12/13.05.2018
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: niedziela, 13, maj 2018 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 1836
W nocy z 12 na 13 maja 2018 roku portal Fotozajezdnia wraz z portalem Prywatna Strona Miłośnika Komunikacji Miejskiej i Szynowej zorganizował przejazd specjalny autobusem Jelcz M11 numer 12240 pod hasłem „V Zlot Fotozajezdni i XX-lecie PSMKMS”. Całonocna podróż ulicami Krakowa zakończyła się sesją fotograficzną o wschodzie słońca na wschodnich rubieżach miasta.
Jelcz M11 numer 12240 jest jednym z najmłodszych autobusów w kolekcji taboru historycznego krakowskiego MPK. Pojawił się w naszym mieście po ponad 16 latach od wycofania z ruchu ostatnich liniowych autobusów tego typu. Jelcze M11 eksploatowane były w Krakowie do dnia 25 maja 2001 roku. Zachowano wówczas jeden pojazd numer BC191, który znajduje się w zbiorach Muzeum Inżynierii Miejskiej i niestety do dnia dzisiejszego pozostaje nieczynny. Na początku 2017 roku krakowskie MPK zakupiło od ZKM Sochaczew jeden z ostatnich czynnych Jelczy M11 w naszym kraju. Pojazd ten pochodzi z 1988 roku. Po dotarciu do Krakowa rozpoczęła się jego renowacja. Autobus otrzymał numer 12240, który wcześniej posiadał jeden z krakowskich Jelczy M11. Autobus jak dotąd po remoncie pojawił się oficjalnie na ulicach Krakowa tylko raz. W dniu 24 września 2017 roku w ramach Finału Krakowskiej Linii Muzealnej kursował na linii specjalnej numer 198. W trakcie imprezy zorganizowanej przez portal Fotozajezdnia wraz z portalem Prywatna Strona Miłośnika Komunikacji Miejskiej i Szynowej muzealnym Jelcz można się było przejechać po raz drugi, odkąd przebywa on w Krakowie. Jednocześnie w trakcie przejazdu odwiedzono wiele miejsc, w których tego autobusu jeszcze nie było.
Rozpoczęcie imprezy zaplanowano na sobotni wieczór, 12 maja. Autobus wyruszył punktualnie spod głównej bramy zajezdni Wola Duchacka o godzinie 22:00. Pierwszy fotostop zorganizowany został niewiele dalej, bo już na ulicy Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, skąd rozpościera się panorama na cały Kraków, w tym przede wszystkim na Zamek Królewski na Wawelu.
Kolejny cel naszej podróży znajdował się na obrzeżach miasta. Pojechaliśmy bowiem w rejon Wschodniej Obwodnicy Krakowa, by uwiecznić nasz autobus na tle imponującego mostu Księdza Kardynała Franciszka Macharskiego, po którym przebiega droga ekspresowa S7. Trzeba przyznać, że zdjęcia na tle mostu wyszły bardzo dobrze.
Po krótkiej przewie powróciliśmy do centrum Krakowa. Kolejne zdjęcia wykonaliśmy na Zabłociu, najpierw na tle mostu Kotlarskiego, a następnie na nowej ulicy łączącej ulicę Zabłocie i Przemysłową, tuż obok zmodernizowanego przystanku kolejowego Kraków Zabłocie.
Z Zabłocia blisko było do centrum Starego Podgórza, czyli na Rynek Podgórski. Tu uwieczniliśmy naszego Jelcza na tle kościoła św. Józefa. Dodatkowo, postanowiłem odwrócić perspektywę i sfotografowałem imprezowy autobus również na tle samego rynku.
Nim ostatecznie opuściliśmy Stare Podgórze, zatrzymaliśmy się jeszcze na ulicy Na Zjeździe. Tu nasz autobus pozował do zdjęć na tle nowego apartamentowca, który powstał w ostatnim czasie w miejscu dotychczasowego skweru.
Ze Starego Podgórza udaliśmy się na Kopiec Kościuszki. Pierwszy fotostop tradycyjnie odbył się na ulicy Wodociągowej, skąd rozpościera się widok na Zamek Królewski na Wawelu. Kolejne zdjęcia wykonaliśmy już pod samym kopcem.
Po wizycie na Kopcu Kościuszki podjechaliśmy pod Wawel. Najpierw zatrzymaliśmy się pod Zamkiem Królewskim od strony ulicy Podzamcze. Później stanęliśmy jeszcze na zdjęcia na ulicy Powiśle.
Kolejne zdjęcia wykonaliśmy na Pierwszej Obwodnicy. Najpierw na tle Filharmonii, a później przy Barbakanie. Ostatni fotostop w centrum odbył się na Placu Matejki.
Dalsza część imprezy zaplanowana została na terenie Nowej Huty. Nim jednak zrobiliśmy pierwsze zdjęcia w tej części Krakowa, zatrzymaliśmy się na posiłek. W tym czasie nasz Jelcz M11 odpoczywał na terenie dworca autobusowego w Czyżynach.
Po posiłku ruszyliśmy do centrum Nowej Huty. Pierwszy, i jak się szybko okazało, ostatni nocny fotostop w ramach imprezy miał miejsce na ulicy Szajnowicza-Iwanowa. Nasz autobus pozował do zdjęć na tle kościoła Arki Pana.
Problemy z utrzymaniem napięcia na odpowiednim poziomie w instalacji elektrycznej w naszym Jelczu pojawiły się już na początku imprezy. Jednak to w Nowej Hucie wartość napięcia spadła do takiego poziomu, że dalsza jazda mogła grozić unieruchomieniem autobusu. Stąd o pomoc wybraliśmy się do pobliskiej zajezdni Bieńczyce, która najdłużej w Krakowie eksploatowała Jelcze M11. Nocna zmiana szybko została postawiona na nogi w wyniku naszego przyjazdu. Niestety, mechanikom nie udało się szybko zdiagnozować przyczyny niskiego napięcia. Stąd zdecydowano jedynie o zewnętrznym podładowaniu akumulatorów, tak aby możliwe było dokończenie przejazdu.
Pobyt w zajezdni Bieńczyce niestety uniemożliwił nam wykonanie innych nocnych zdjęć na terenie Nowej Huty. Musieliśmy pędzić na wschód słońca, który zamierzaliśmy podziwiać na ulicy Podstawie, będącej przecznicą od ulicy Drożyska. Wschód słońca w dniu 13 maja 2018 roku miał nastąpić o godzinie 4:58. Tak więc tuż po 5:00 zobaczyliśmy pierwsze promienie słońca na horyzoncie.
Ostatni fotostop odbył się na ulicy Szymańskiego. Tu nasz autobus wycofał w pole rzepaku, podczas gdy słońce coraz bardziej wznosiło się ponad linię horyzontu.
Tu rozpoczęliśmy nasz powrót ze wschodnich rubieży Krakowa do zajezdni Wola Duchacka. Imprezowy Jelcz dotarł co najmniej do przystanku "Podgórze SKA", gdzie zdecydowałem się go opuścić i pieszo wrócić do domu. Mam jednak nadzieję, że autobus bez niespodzianek dojechał do zajezdni.
Na zakończenie chciałbym podziękować portalowi Fotozajezdnia za pomoc w zorganizowaniu imprezy, którą mogliśmy również uczcić dwudzieste urodziny Prywatnej Strony Miłośnika Komunikacji Miejskiej i Szynowej. Podczas nocnej podróży ulicami Krakowa wykonaliśmy wiele pięknych zdjęć, a kulminacyjnym momentem imprezy był oczywiście wschód słońca w Przylasku Wyciąskim. Dziękuję również wszystkim uczestnikom za fajne towarzystwo i miłe spędzenie nocki.